Post by PoSaZekPost by Grzegorz Podsiad³oFakty temu przeczą. Szczególnie jeśli chodzi o dresiarzy
występujących w dużych miastach.
Dresiarze wystepuja w zwiazku z Polska bieda :))
To prawda, jednak nie wiem, co Cię w tym tak cieszy? Poza tym, nieroby i
śmierdzące lenie są wszędzie, nawet w najlepiej prosperujących państwach.
"Dresiarstwo" to jest po prostu pójście na łatwiznę. Zamiast iść do szkoły i
się uczyć, starać o pracę, lepiej całymi dniami przesiadywać pod blokiem i
kraść. Uważam, że dla "dresiarzy" nie ma usprawiedliwienia. Równie dobrze
można napisać, że jak żebrak zabije bogatego to to wcale nie jest nic złego,
ponieważ bieda i smutna rzeczywistość go do tego zmusiły. Ponadto w Polsce
mimo wszystko da się coś osignąć i żyć uczciwie, ale to wymaga pewnego
wysiłku. A "dresiarz" nie chce się przemęczać, nie chce żyć uczciwie, skoro
w jego żałosnym środowisku ceni się tych, którzy pobili najwięcej ludzi i
najwięcej ukradli. I wyjaśnij mi, proszę, co bieda ma wspólnego z
"ideologią" dresiarzy, wedle której należy bić np. facetów z długimi
włosami?
Post by PoSaZekmysle ze w przyszlosci to zjawisko zniknie tak jak disco
polo ;)
Nie sądzę, zwłaszcza, że narazie panuje tendencja wzrostowa.
Post by PoSaZekalbo przerodzi sie w cos innego...
To już jest bardziej prawdopodobne, ale mam dziwne wrażenie, że to "coś
innego" będzie jeszcze gorsze niż jest teraz.
Post by PoSaZek( patrzcie na gangi murzynskie w stanach - oni
tez sa "sportowi")
A co to ma do rzeczy? Zresztą w USA dochodzą jeszcze konflikty na tle
rasowym, a nie tylko bicie dla samego bicia, jak w przypadku "dresiarzy".
Post by PoSaZekJest wiele rodzin ledwo laczacych koniec z
koncem.. skoro dres jest tani i wyglada efektownie ( wyglada
nowoczesnie i kojarzy sie z czyms cool - extra - europejsko) > a do tego
przyjal sie w subkulture to ludzie go nosza i lacza > sie w grupy pod
wplywem kompleksow
Tak, a przy okazji jeszcze napadają innych i zagrażają normalnym ludziom,
kradną i niszczą. Wzruszające, a wszystko efekt biedy, tak? Jesteś aż tak
naiwny?
Post by PoSaZek( bo sie z nich smieja, nie stac ich na to co
porzadna czesc spoleczenstwa)
Mnie np. nie stać w tym momencie na samochód. Czy to ma oznaczać, że
powinnam porysować sąsiadowi auto i przebić mu opony, bo moja trudna
sytuacja finansowa jest dla mnie źródłem kompleksów - on ma, a ja nie? I
takie zachowanie będzie przecież usprawiedliwiona, bieda w Polsce panuje,
straszna bieda. Szkoda tylko, że również intelektualna i myślę, że to ona
jest głównym problemem.
Post by PoSaZekzaczynaja sie mscic i sila, zlodziejstwem i bandycyzmem moga > pozwolic
sobie na szacunek ziomkow i
Post by PoSaZekdobra materialne ;-)
Widzę, że jest to dla Ciebie bardzo zabawne. Ciekawa jestem, czy gdybyś
trafił przez "dresiarzy" do szpitala, to opowiadałbyś o całym zjawisku z
równym rozbawieniem?
--
Elvira